Pan G. Brycki a rzetelność dziennikarska i niezależność

Patrz też Brycki deal

Odnosząc się do wypowiedzi byłego prezesa Polfy Kutno pana Wiktora Tomusiaka pragnę oświadczyć, iż było całkiem odmiennie. Propozycję współpracy złożyła Polfa Kutno, żeby nie było niedomówień - Polfa Kutno złożyła taką propozycję pisemnie. Kontaktowały się ze mną osoby z działu marketingu, dostarczały materiały dotyczące nowych produktów i strategii reklamowych. W jakim celu te materiały? - skoro według byłego prezesa Polfy Kutno była to umowa pro-forma? Jeżeli pan prezes Polfy Kutno Wiktor Tomusiak nawet nie przeczytał materiału, który zamówił nie dziwię się, że jest byłym prezesem.

Być może to inne osoby zdecydowały o zawartej umowie. Krytycznie oceniałem strategię marketingową Polfy Kutno, realizowanie dotychczasowej polityki według mojej oceny było niekorzystne dla spółki i akcjonariuszy. Lepiej poznając firmę od środka było widać zainteresowanie ze strony głównych akcjonariuszy. Faktycznie prezes zarządu Polfy Kutno był przeze mnie krytykowany - cóż nowa strategia marketingowa zawsze odnosi się do dotychczasowych działań. Zmiana strategii spółki była jak najbardziej w interesie akcjonariuszy. Widocznie w późniejszym okresie również zmiana prezesa spółki była w interesie spółki.

Cóż mam już takie krytyczne podejście i nie każdemu musi się podobać. Przygotowując opracowanie dla Polfy Kutno byłem przekonany, że robię je dla głównych akcjonariuszy i Polfy Kutno (dotyczyło Polfy Kutno i jej strategii działania). Być może pierwszy powiedziałem, iż król jest niestosownie ubrany, co doprowadziło do zmiany prezesa - nie mnie oceniać, ale tak zdecydowali akcjonariusze spółki.